Człowiek bez pamięci to kolejny film, który określa się mianem giallo, a który znacznie przekracza granice tego podgatunku.
I znowu (jak w przypadku Nieuchwytnego mordercy) mamy daleko posunięty realizm, jednak pogłębiony obrazami z (nie)pamięci głownego bohatera. Mrocznymi, pięknie sfilmowanymi. Również i tutaj zagadka kryminalna jest ubarwiona psychologią. Polecam gorąco, jak i Nieuchwytnego mordercę.