Rzeczywiscie, jesli kogos takie filmy inspiruja i prowokuja do uzywania przemocy to lepiej, zeby ich nie ogladal. A co do samego filmu, to nie wierz swoim znajomym - scen tortur i okrucienstwa wcale nie ma tak duzo, jak niektorzy twierdza. Problem prawdopodobnie lezy w tym, ze sa one dosc realistyczne i mocne (z czym rzadko mozna spotkac sie w kinach, predzej w filmach video), wiec moga szokowac takich, ktorzy sie nie zetkneli wczesniej z takim czyms. Ja np po obejrzeniu takich filmow nie mam ochoty wziac pily mechanicznej i porznac kogos na kawalki, powiedzialbym raczej ze dzialaja na mnie dokladnie odwrotnie.

To tak samo jak na mnie. Filmy tego typu uwrażliwiają mnie na cierpienie innych ludzi. Ponad to filmy te pokazują jak wiele jest w stanie zrobić człowiek w walce o własne życie. Ukazany zostaje ten pierwotny instynkt, który w dzisiejszych czasach już się nieco zatracił. Poza tym horrory moim zdaniem należą do filmów dość nie przewidywalnych. Bo weźmy na przykład takie komedie romantycznie: w jakiś tam sposób dochodzi do spotkania głównych bohaterów, następnie jest pięknie i miło, potem następuje kłótnia lub jakieś nieporozumienie i na końcu szczęśliwy happy end. Natomiast horroru to jedna wielka zagadka, kto, gdzie, co i jak i to właśnie powinno cechować dobry horror do którego moim zdaniem Hostel można zaliczyć.