słyszałem że gdzieś w azji coś podobnego się działo

Oczywiście że nie oparty na faktach ale to nie wyklucza możliwości istnienia takiego lub podobnego precederu

Nie jest oparty na faktach, aczkolwiek są przypuszczenia poparte dowodami, że kartele narkotykowe w meksyku organizują coś takiego...

Jedyne potwierdzone informacje, o jakich słyszałem, to że w Meksyku jakaś sekta torturowała ludzi i składała ich w ofierze demonom, żeby pomagały przemytnikom narkotyków. Chociaż wcale by mnie nie zdziwiło, gdyby oni tam takie akcje jak na filmie też robili.

Ja nie mówię, że tak jest na pewno, ale na wakacjach w Meksyku taki jeden turysta o tym opowiadał...., że czytał o takim "gangu" (nie wiem, czy to dobre słowo) Los Zetas...., który organizuje coś takiego....prawdopodobnie ma to miejsce w mieście Ciudad Juarez....wyłapują tam biedne meksykanki, które wracają z fabryki po nocach etc i o które w meksyku "nikt się nie będzie upominał" i organizują polowania na nie, połączone z torturami i możliwością nakręcenia sobie filmu snuff.....a co najgorsze.....potem organizatorzy sprzedają jeszcze "ocalałe" organy.....istnieje też możliwość zamawiana organów......aczkolwiek o narkosatanistycznych rytuałach też słyszałem...........no masakra jakaś, nawet nie wiadomo, jak to skomentować wszystko :/

Mi z kolei opowiadał jeden kolega, który służył w Afryce w ramach misji ONZ, że w Nigerii co kawałek odpieprzają jakieś tam rytualne mordy, połączone z torturami i uprawiają kanibalizm. Często słyszeli, że ginęły tam młode kobiety, a potem czasami znajdowano ich ogryzione szczątki. To dopiero masakra, podobno rok w rok zdarza się tam nawet do tysiąca takich przypadków.

A co? Doktorat na ten temat piszesz? Bo pytanie dość dziwne... i trochę niepokojące.

Hahahahahahahahahahhahaha :D

Jak widać z odpowiedzi poniżej, nie tylko z czystej ciekawości, MŁOTKU! A tak poza tym, to sobie szczylu nie pozwalaj

Jeżeli coś w danym kraju jest legalne, to nie ma żadnego problemu. Analogiczna sytuacja jak w przypadku gdy ktoś pojedzie do Holandii, żeby zapalić trawkę w coffeeshopie i wróci później do Polski.

No chyba jednak się mylisz. Zabijanie to ingerencja w inne życie, palenie zioła-w Twoje własne. Co robisz ze swoim ciałem-to Twoja sprawa... a ciało innych należy tylko do nich. To nigdy nie będzie legalne, bo łamie prawa człowieka. Przypuszczam jednak, że podobne procedery mają miejsce, ale są skrzętnie ukrywane.

To nie jest nielegalne jeśli ktoś wyraża na to zgodę. Zakładasz, że ludzie to bezwolne przedmioty bez własnej wolnej woli.

jak to legalne zabijanie?????
oesu co tu sie dzieje na tym forum

Właśnie oglądam na polsacie. Wiadomo przecież, że to film dokumentalny ;) ;) ;)

tez po seansie polsatowym. film o dziwo bez zbednego robienia widza w balona, przemoc w dobrym wydaniu ; ) a czy takie rzeczy gdzies sie na swiecie dzieja ? oczywiscie. ale nigdy legalnie ; )

Dla mnie totalnym "robieniem w balona" jest scena pod koniec filmu, kiedy drobna dziewczynka (Beth), śmiga sobie z wielkim, ciężkim toporem i ścina głowę jednym cięciem... Fach w ręku :).

widzisz, po niej mozna sie wszystkiego bylo spodziewac, pare scen wczesniej np obcina kolesiowi genitalia heh

Nawet bandziory, zarządzający tym "interesem", mieli nietęgie miny, kiedy zrobiła ze Stuarta dziewczynkę :).

Jak chcesz się tak pobawić to skontaktuj się ze mną na privie, organizujemy takie rzeczy w Polsce. Myślałem o ogłoszeniu na gumtree, ale nie chce, żeby ktoś niewołany się tym zainteresował. Tutaj sami swoi, nikt nas nie wyda.

Ostry dowcip jak na czternastolatka.

Preferowałbym określenie sarkazm, a mój wiek to 6,5. Pudło.

na tym świecie jest tylu szaleńców, że takich miejsc jest z pewnością wiele. jak inni wskazywali, Meksyk to może być takie miejsce, często znajduje się tam okaleczone ciała, zmasakrowane i to jeszcze za życia. wiele tych ciał, to "konkurencja" ale kiedyś nawet na TVN był program o mieście w Meksyku gdzie na okalającej pustyni znaleziono setki ciał młodych kobiet, i to ciał mocno okaleczonych.
na pewno tam gdzie w grę wchodzą duże pieniądze i władza, dochodzi do takich rzeczy. ktoś kto ma dużo pieniędzy, silną pozycję i zapełniony cały salon trofeami zwierząt z polowań a wciąż cierpi na brak adrenaliny i ma zdrowo nasrane w głowie- w końcu czemu nie. zresztą, podobne praktyki może nie aż tak "chirurgiczne" stosowane były bez służby wywiadowcze chociażby w Wietnamie przez Amerykanów na Wietnamczykach a Ci z wzajemnością wobec Amerykanów. Była jedna Wietnamka, która uwielbiała się pastwić na złapanymi snajperami a jej metody nie wiele się różniły od tych w Hostelu. oczywiście to była wojna ale jak wiadomo, kiedy Żelazna Kurtyna opadła, wielu ludzi z tym "fachem" zostało bez środków do życia, a jak wiadomo świat nie lubi próżni dlatego ciemne typy spod ciemnej gwiazdy w mig zaoferowali im dobrze płatne "posady"