PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=292598}

Hostel 2

Hostel: Part II
5,3 35 488
ocen
5,3 10 1 35488
5,4 5
ocen krytyków
Hostel 2
powrót do forum filmu Hostel 2

pojadę na Slowację ze strachu :P heheh ale zaraz, no tak oni mordowali tych Amerykanskich turystów, więc nic mi nie grozi :P A tak na powaznie, to słyszałam o tym filmie, ale nie należy on do moich ulubionych gatunków więc nigdy wczesniej nie oglądałam, nie widziałam również pierwszej części, a ze dziś akurat leciał w TV to postanowiłam obejrzeć, i tak coś mi zalatywało Quentinem heh jednak się nie pomyliłam, mnówstwo sikającej na wszystkie strony krwi, iście przerażająca fabuła ( jak dla mnie ) bo bardzo realna, nie wiem czy będę mogla spokojnie spać dziś, Mnie ten film, nie wiem jak to nazwać nie używając epitetów :P więc napiszę ładnie "poruszył" :P pozdrawiam

ocenił(a) film na 4
Siostra

Nie mam pojęcia, po co Quentin się pod takim szajsem podpisał, kasy mu brakuje na nowe filmy ?

Krytykant

wiesz trochę z Quentina tam jest, bo tak jak napisałam, nawet nie wiedząc, że maczał w tym palce, ogladając ten film da się zauważyć jego ingerencję, a czy to szajs? ja wiem, dla innych wszystkie filmy Quentina to szajs więc generalnie to pojęcie względne i dość subiektywne. Ja powiem szczerze, że mnie film obrzydził i już dawno nie oglądałam niczego przy czym w nie których momentach nie mogłam patrzeć, no a te odcinane głowy i sikająca krew to już Quenitn :P ale ok, nie chcę chyba już oglądać więcej tego filmu, mam co do niego mieszane uczucia, czy bym go poleciła? raczej tak, każdy kto lubi krwawe jatki i odcinane głowy niech sobie obejrzy i sam oceni. Jak dla mnie film był dobry, zadzialalam na moją wyobraźnię, ciężko mi się patrzyło na niektore sceny, pomysł też był niezły, krew bardzo dobrze zrobiona ( w sensie, że bardzo naturalna ) bebechy i wszystkie inne flaki też, także no nie wiem, wydaje mi się, że film nie jest zły.

Siostra

Nazwijcie mnie bezguściem, ale ja nie lubię filmów QT. Są obryzgane ze wszystkich stron krwią i bezmyślną brutalnością. Nie podoba mi się to, a moja psycha tego nie znosi.

aleera89

i jak najbardziej masz do tego prawo :) po prostu inny gust i to jest zrozumiałe...

Siostra

No... Jest moda na QT, więc wielu użytkowników FW tego nie zrozumie :P Np prawie nikt nie zrozumiał, jak skrytykowałam "Requiem dla snu" i oznajmiłam, że wcale, a wcale mi się nie podobał i nie podniosło mnie to jego "wielkie" przesłanie...

aleera89

bo niektórym się wydaje, ze jak napiszą, że ogladaja TQ albo Bergmana albo Lars von Triera to są cool bo oglądaja kino ambitne i mają prawo krytykować innych za to, że im się ono nie podoba, jak dla mnie to objaw pustoty i pseudointelektualizmu, bo podstawą do wszystkiego jest zrozumienie, że każdy ma prawo mieć inny gust, a to nie oznacza, że jest mało inteligentny. Każdy ma prawo też do wyrażenia swojej opinii na temat filmu, ale niestety na filmwebie jest to od razu sygnał do wylewani na siebie żółci, do patrzenia na osoby przez pryzmat obejrzanych filmów, dlatego ja rzadko się tu udzielam bo niemiłosiernie mnie to irytuje. A znaleźć gdzieś konwersację na poziomie, żeby jeden drugiemu nie przytykał, nie wymieniał "jaki to głupi, płytki, mało wymagający jesteś bo masz inne zdanie na temat filmu niż ja" to ze świecą szukać. Ale cóż taka to już "polska mentalność". Dla mnie wartościową rozmową jest taka, gdy strony wymieniają się konkretnymi argumentami popierając swoje opinie, takie rozmowy coś wnoszą i pozwalają spojrzeć na temat z innej strony, ale żeby umieć tak rozmawiać trzeba poczuć coś, przeżyć, wtedy jest łatwiej opisać swoje wrażenia i przemyślenia na dany temat. Czasami też jest tak, że do niektórych filmów po prostu jeszcze się nie dojrzało. Człowiek ciągle się zmienia, doświadcza róznych sytuacji, im więcej przejdzie tym więcej rozumie, tak jest przynajmniej w moim przypadku. :) Niektóre filmy nie przemawiaja do mnie bo nie potrafię zrozumieć, motywów działań bohaterów, nie potrafię się wczuć w sytuację, bądź po prostu mnie to nie porusza i mam do tego prawo, tak samo jak każdy inny. Tego się trzymajmy. Pozdrawiam

Siostra

Bardzo podoba mi się Twoja wypowiedź. Jesteś jedną z nielicznych osób na FW, która nie wylewa żółci ot tak, tylko normalnie dyskutuje i daje argumenty. Cieszę się, że są jeszcze tacy ludzie ;) Pozdrawiam gorąco.

ocenił(a) film na 4
Siostra

Hm, ja tu Quentina absolutnie nie czuję, ale też trzeba pamiętać, że to nie jego film. W filmach QT przemocy nie brakuje, ale tam mi ona absolutnie nie przeszkadza, mimo, że czasem nie ustępuje takim filmom jak ten. Tyle ze w filmach QT ma ona sens i nie służy tylko uciesze fanów gore.

Krytykant

a ja tam widziałam charakterystycznie sikającą krew po odcięciu głowy i nie wiedząc w ogóle, że Q maczał w tym palce, od razu mi się z nim skojarzyło

ocenił(a) film na 4
Siostra

Pewno skojarzyło ci się ze sceną z O-Ren Ishii z "Kill Bill" tam też jest coś takiego, dobrze odczytuję ?

Krytykant

nie koniecznie tylko z ta sceną bo tam ten "sik" z szyi jest już całkiem przesadzony. Ale wszystkie filmy z jakimś tam udziałem TQ mają taki charakterystyczny i niepowtarzalny klimat, to się do razu wyczuwa i zauważa. Ja przynajmniej tak mam. Te charakterystyczne, odcinane głowy, wynaturzone "siknięcia" krwi, takie trochę komiczne wręcz. No nie wiem, masz prawo się ze mnę nie zgadzać, ja tylko mówię jak jest z moimi odczuciami i spostrzeżeniami. Filmy TQ oglądam od dawna, bardzo wiele razy nie wiedząc, że to jego film po prostu to zgadłam, najszęściej sobie myślałam tak: "ale trąci Quentinem, ciekawe czy to jego film" hehe. i Tyle :) specyficzny klimat, który jest dla mnie rozpoznawalny i już :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones