A czy na świecie żyja tylko piekni ludzie? Film to sztuka, a sztuka to nie tylko klasyczne piekno. Poza tym-to bardzo dobra aktorka. I miło pomysleć, że ktos o tak nietypowym wyglądzie może robić karierę aktorską. patrząc na same Penelopy Cruz, Nicole Kidman czy Salmy Hayek kobiety by się w końcu załamały ;)

A może zamieścisz tutaj swoje zdjęcie? Też chcemy się pośmiać.

Może i najśliczniejsza nie jest, ale w 'witaj w domku dla lalek' zagrała naprawdę dobrze, choć miała dopiero 13 lat... do tego sama rola najłatwiejsza nie była.

Aktorów nie ocenia się w kategorii brzydki-ładny. To tak, jakbyś oceniał książkę po okładce. Heather jako odtwórczyni wielu ról sprawdza się rewelacyjnie.

Poza tym Heather jest lesbijką, więc opinia facetów na temat jej wyglądu zapewne jej zwyczajnie zwisa :D

Po twoim poście , jasne jest tylko jedno..takich jak ty nalezy postponować albo nawet im współczuć...(tak tobie, nie materazzo...) ale coz, troglodytów pełno jest na świecie. Niestety demencja nie jest uleczalna ŻAL...

ale zobacz jaką ma narzeczoną (bo to lesbijka ) http://mobini.pl/etapetki/plik/FQofZRJiBiL-carolyn-murphy-j3-jpg

ja uważam dokładnie tak samo, brzydka (a szkoda, bo nikt na świecie nie powinien taki być :( ) jak noc a po roli w adwokacie tylko tak ją widzę.

Żeńska odmiana draculi (albo jeszcze gorzej), ale nie każdy rodzi się piękny.

Fakt do pięknych osób nie należy, ale nie tylko piękni żyją na świecie. Poza tym.. Biorąc pod uwagę wszystkie aktorki Hollywoodu większość preferencje ma ale najwięcej czynią tutaj operacje plastyczne i make up. Myślicie, że gdyby taka Nicole Kidman żyła sobie jak przeciętna kobieta wyglądała by w takim wieku tak jak wygląda? Wątpię. Aktorów powinno oceniać się po tym jak grają i jak potrafią wcielić się w rolę, a nie za to czy ktoś ma krzywy nos, żółte zęby czy grube uda.

Adele, która co prawda jest piękną piosenkarką i zdolną, ale ma kilka zbędnych kilogramów też ocenisz po wyglądzie czy po muzyce jaką tworzy?

Adele akurat jest bardzo ładna ;). A mnie zastanawia jedno: większość tzw symboli seksu przepada dość szybko i nie robi specjalnie wielkiej kariery. Udało się to Marylin, ale tylko jej. Natomiast wiekszośc cenionych aktorów, którzy naprawdę świetnie grają i są doceniani przez kolejne pokolenia, to osoby nie przystające do tzw kanonu piękna - Gene Hackman, Meryl Streep, Robert DeNiro, Whoopi Goldberg.... Piękności bez talentu przepadły bez śladu albo zagubiły swoją urodę, dając sobie zrobić czterysta operacji plastycznych.

Akurat Nicole jest tak ponaciągana że bardziej już sie nie da. A Heather umie grać co jej sie chwali i wolę na nią patrzeć niż na Cruz która jest dle mnie odpychająca.

Zgadzam się całkowite z tobą. Większość aktorek/aktorów wygląda nie wyglada na swój wiek, ale tylko dlatego, że mają sporo kasy i często odwiedzają chirurga plastycznego. Dla mnie Nicole Kidman w latach 1980/1990 była brzydką kobietą, z wąskimi ustami, nos miała wtedy szerszy, zbyt męski szeroki podbródek, skóra przezroczysta i całkowity brak biustu. Kogoś takiego miałam uznawać za piękność? Dopiero operacje plastyczne i inne zabiegi całkowicie zmieniły jej wygląd na korzyść. Jak to mówią: Nie ma ludzi brzydkich są tylko biedni.

No co Ty. Nicole byla sliczna wtedy. Miala oryginalne fajne rysy. Potem zrobili z niej Barbie i stala sie klonem

Mnie jakieś 90% ludzkości nie podoba mi się, ale mogę z tym żyć.

Brzydka czy nie, ale swoje osiągnęła. A Ty czym możesz się pochwalić? Stażem w "Szlachta nie pracuje" i dyplomem Wyższej Szkoły Robienia Hałasu?